wrzeszczysz krzyczysz włosy z sobie rwiesz
powiedz czego chcesz
myślom nie pozwalasz z głowy wyjść
przebić przez ten krzyk
słowem plujesz prosto w twarz
wciąż pretensje jakieś masz
jakby w życiu najważniejszy był ten wrzask
nic nie słyszę bo za głośno jest
nie wydzieraj się
ciszą słów do mnie mów
myśli niech płyną lekko
pozwól mi wsłuchać się
nie chcę już więcej krzyku
w każdym zdaniu pełno jadu zła
czemu właśnie tak
słowem ranisz godzisz dręczysz tniesz
powiedz czego chcesz
wrzeszczysz krzyczysz prosto w twarz
wciąż pretensje jakieś masz
jakby w życiu najważniejszy był ten wrzask
nic nie słyszę bo za głośno jest
nie wydzieraj się
ciszą słów do mnie mów
myśli niech płyną lekko
pozwól mi wsłuchać się
nie chcę już więcej krzyku